wpisy na blogu

Siemanko.

Dziś w południe, gdy byłem jeszcze na uczelni przyjechali Panowie z blaszakiem. Zaraz po zajeciach i po siłowni wróciłem do domu, aby się przebrać i szybko na działkę

Z tatą i bratem ustawiliśmy garaż na pustakach i na wylanym wcześniej, dosłownie mówiąc "chudziaku" (to naprawdę jest cieniutkie - resztki z gruszki, które zostały po zalaniu fundamentów).

Murarze prawdopodobnie pojawią się na koniec kwietnia lub początek maja, aby wyciągnąć zero, na które tak bardzo czekamy :)

Dodaje panoramę, którą udało mi się zrobić (praktycznie cała działka z otoczeniem) oraz takie sobie zdjęcie wylanych fundamentow.